Lista obecności nie jest od podawania przyczyny absencji
Praktyka wpisywania na liście obecności powodu nieobecności w pracy może naruszać przepisy o ochronie danych osobowych. Nie ma też żadnego uzasadnienia, aby takie adnotacje znajdowały się na tej liście.
- Pracownicy naszej firmy potwierdzają obecność podpisem na liście obecności. Obejmuje ona okres miesiąca kalendarzowego. W razie nieobecności pracownika kadry zaznaczają skrótem przyczynę nieobecności (mamy je w kilku grupach – urlop wypoczynkowy, opieka nad dzieckiem, choroba i opieka, urlop dla rodziców, inne nieobecności usprawiedliwione, nieobecność nieusprawiedliwiona). Spotkaliśmy się z opinią, że takie rozwiązania nie powinny być stosowane. Czy powinniśmy zmienić dotychczasową praktykę? – pyta czytelniczka.
Tak, ta praktyka powinna ulec zmianie. Nie ma żadnych powodów, dla których na ogólnodostępnej liście obecności miałyby być podawane takie szczegółowe informacje. Powinny się one znajdować w ewidencji czasu pracy. Lista obecności nie jest ewidencją, a jedynie przyjętym sposobem potwierdzania obecności w pracy. Wystarczające jest wskazanie na niej samego faktu nieobecności, bez konkretyzowania jej przyczyny.
Potwierdzenie przybycia
Zgodnie z art. 1041 § 1 pkt 9 kodeksu pracy, przyjęty u danego pracodawcy sposób potwierdzania przez zatrudnionych przybycia i obecności w pracy oraz usprawiedliwiania nieobecności w pracy powinien zostać ustalony w regulaminie pracy. Gdy pracodawca nie ustala regulaminu, o zasadach postępowania w tym zakresie nowozatrudnieni powinni się dowiadywać z pisemnych informacji o dodatkowych podstawowych...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta