Synthos pod lupą
przemysł | Warta ponad 6,3 mld zł spółka chemiczna zniknie z warszawskiej giełdy, jeśli tylko zgodzą się na to jej mniejszościowi akcjonariusze. barbara oksińska
Ogłoszenie wezwania na 100 proc. akcji Synthosu przez głównego właściciela chemicznej spółki, miliardera Michała Sołowowa (poprzez zależny fundusz FTF Galleon), nie było dla rynku dużym zaskoczeniem. Spekulowano o tym od czasu, gdy biznesmen zaczął stopniowo wycofywać z giełdy kolejne swoje spółki. Analitycy mają jednak problem z jednoznaczną oceną, czy cena w wezwaniu, wynosząca 4,78 zł, jest atrakcyjna. I to mimo że w swoich rekomendacjach jeszcze niżej wyceniali walory producenta kauczuku.
W piątek kurs akcji Synthosu rósł nawet o 6 proc., sięgając maksymalnie 5,06 zł.
Niskie wyceny
Michał Sołowow kontroluje obecnie ponad 62 proc. akcji Synthosu, specjalizującego się w produkcji kauczuku. Jego celem jest...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta