Wystrzelali w jego kierunku 40 magazynków
Żołnierz, który uciekł z Korei Północnej przez jedną z najlepiej na świecie strzeżonych granic, walczy o życie w szpitalu w Suwon, 30 km od Seulu. We wtorek pojawiły się pierwsze zdjęcia z wydarzenia, do którego doszło dzień wcześniej.
W poniedziałek o godz. 15 nieuzbrojony północnokoreański żołnierz wysiadł z samochodu terenowego i zaczął biec w kierunku strefy zdemilitaryzowanej. Goniło go czterech kolegów. Strzelając m.in. z kałasznikowa, zużyli co najmniej 40 magazynków. Pięć kul go trafiło, ale przebiegł na drugą stronę granicy, do Korei Południowej. Jest w krytycznym stanie, operują go najlepsi lekarze. To pierwsza udana ucieczka żołnierza tą drogą od dekady.