W rytmie maszyn, w szumie wody
Na turystykę przemysłową każda pora dobra, jest jednak kilka dni w roku, gdy na szlakach zabytków techniki para bucha, a koła idą w ruch. Rozpoczyna się sezon industrialnych festiwali. Najbliższy już w maju.
bartosz klimas
Przemysłowe trasy wytycza się na całym świecie – są sposobem na przyciągnięcie turystów, ocalenie pofabrycznej spuścizny i stworzenie miejsc pracy, które pociągną region ku postindustrii – czyli gospodarce, gdzie większość pracuje w usługach, branży IT czy sektorze innowacyjnych technologii. Samorządy polskich miast i województw wpisują się w ten, trwający od kilku dekad, trend – szlakiem przemysłu można pospacerować (lub podróżować) m.in. w Bydgoszczy, Krakowie, na Dolnym i Górnym Śląsku. Właścicielami zabytkowych obiektów – kopalni, hut, fabryk, dworców kolejowych – są jednak nie tylko samorządy – także przedsiębiorstwa państwowe i prywatne, stowarzyszenia albo osoby fizyczne działające poprzez fundacje.
Chronić przeszłość
I tak, w Dolnośląskiem działa Fundacja ochrony dziedzictwa przemysłowego Śląska, która stawia sobie za cel ochronę obiektów charakterystycznych dla rozwoju gospodarczego regionu. Misję realizują, jak dotąd, dwie własne placówki – Muzeum Hutnictwa Cynku Walcownia w katowickiej dzielnicy Szopienice (to akurat górnośląski przyczółek) oraz Muzeum przemysłu i kolejnictwa na Śląsku w podwałbrzyskiej Jaworzynie Śląskiej.
Jaworzyńska ekspozycja obejmuje zabytkowy tabor z XIX i XX wieku – 65 lokomotyw parowych, elektrycznych i spalinowych (polskich, niemieckich, angielskich...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta