Wolność nie zawsze jest tania
„Rozwód" właścicieli mieszkań ze spółdzielnią bywa często bardzo kosztowny. Muszą bowiem na przykład płacić za dojazd do bloku czy korzystanie z placu zabaw.
Osoby, które wykupiły mieszkania w spółdzielni, czasami chcą się z nią rozstać. Wolą, by ich budynkiem zarządzała wspólnota mieszkaniowa.
W praktyce jednak taki „rozwód" nie jest prosty. Czasami bywa też bardzo kosztowny.
Przez lata brakowało przepisów
Od wielu lat lokatorskie oraz własnościowe prawa do lokali spółdzielczych można przekształcić we własność. Tak zrobiło wiele milionów Polaków. Niektórzy decydują się na to szybko, bo nie podoba się im sposób zarządzania budynkiem. Pod adresem prezesów spółdzielni wysuwają zarzuty, że lekką ręką wydają pieniądze czy są niegospodarni.
Niektórzy mieszkają w spółdzielniach, które mają tylu członków, ile małe miasteczko mieszkańców, i nie chcą żyć w molochu.
Przez długie lata przepisy w ogóle nie zauważały problemu wydzielania się wspólnot mieszkaniowych ze spółdzielni. Przede wszystkim brakowało przepisów, które dotyczyłyby rozliczeń finansowych pomiędzy wspólnotą a spółdzielnią.
A to prowadziło...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta