Puigdemont dzieli Europę
Odrzucając pozew Hiszpanii o wydanie katalońskiego nacjonalisty, Niemcy wywołują kryzys Unii.
Lider katalońskich nacjonalistów Carles Puigdemont wyszedł w piątek o 13.51 z więzienia w Neumunster z szerokim uśmiechem na twarzy.
– To wstyd, że w Europie mamy więźniów politycznych. Powinni zostać natychmiast uwolnieni! Stale apelowaliśmy o dialog, a spotkała nas ze strony Madrytu tylko przemoc – oświadczył przed kamerami mediów z całego świata. Zapowiedział, że do czasu zakończenia procesu o ekstradycję będzie mieszkał w Berlinie, co daje mu możliwość przekonania niemieckich polityków do swojej sprawy. I być może osiągnięcia kluczowego celu secesjonistów: międzynarodowej mediacji między Barceloną i Madrytem. Dziennikarze nie zadali mu pytań o to, czemu złamał fundamentalne reguły prawne swojego kraju. Puigdemont znów stał się gwiazdą.
Jeszcze kilka dni temu Katalończyk był politykiem schodzącym. Dla wielu tchórz, bo inaczej niż większość katalońskich działaczy uciekł pół roku temu do Belgii przed hiszpańskich wymiarem sprawiedliwości....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta