Split payment: kto zyska, a kto straci
ROZLICZENIA | Od 1 lipca br. nabywcy mogą płacić swoim dostawcom z zastosowaniem podzielonej płatności. Czy potrzeba monitorowania wpływów na rachunek VAT oraz z ewentualnych korekt zwiększy nakłady na księgowość dostawców?
Druga część ustawy z 15 grudnia 2017 r. o zmianie ustawy o podatku od towarów i usług oraz niektórych innych ustaw weszła w życie 1 lipca 2018 r., wprowadzając kolejny – po odwrotnym obciążeniu i odpowiedzialności solidarnej – mechanizm uszczelniający pobór podatku od towarów i usług. Mowa o podzielonej płatności – z ang. split payment. Mechanizm ten zakłada, że podatnik podatku od towarów i usług (sprzedawca, usługodawca) będzie otrzymywał od swojego kontrahenta (nabywcy, usługobiorcy) zapłatę podzieloną na dwie części. Kwota netto zasili zwykły rachunek bankowy podatnika, natomiast kwota VAT wpłynie na nowy, specjalny rachunek, otwarty przez bank właśnie na potrzeby split payment, zwany rachunkiem VAT. Ten sposób płatności ma zastosowanie wyłącznie pomiędzy przedsiębiorcami (transakcje B2B) i dotyczy tylko płatności za pomocą przelewów bankowych, dokonywanych z rachunku bankowego prowadzonego w złotych polskich.
Posiadacz rachunku bankowego (podatnik) będzie mógł swobodnie dysponować jedynie kwotą netto otrzymaną od kontrahenta, natomiast kwota odpowiadająca wartości VAT, która zasili rachunek VAT podatnika, będzie swoistym depozytem na poczet VAT. Swoboda w dysponowaniu środkami, zdeponowanymi na rachunku VAT, została mocno ograniczona. Przedstawiając to w pewnym uproszczeniu, na rachunek bankowy VAT będą wpływały kwoty VAT (jako...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta