Między życiem a serialem
Prawniczy światek żyje emitowanym na platformie player.pl serialem „Chyłka" opartym na bestsellerowych powieściach Remigiusza Mroza. Zainteresowanie nie dziwi, skoro producenci polskich filmów i seriali nie rozpieszczali dotychczas środowiska produkcjami rzetelnie oddającymi istotę profesji. Roli tej nie spełniła ani wiecznie nieszczęśliwa Magda Miłowicz („Magda M."), ani sprytna Agata Przybysz („Prawo Agaty"), ani mecenas Lena Barska będąca bodaj najmniej wciągającym przykładem obrazu o ze wszech miar interesującej profesji.
Prawnicy zauważają, że „Chyłka" kreuje negatywny obraz prawnika. Bohaterka serialu pali, pije, przeklina i źle traktuje współpracowników (a przecież nikt tak nie robi!), bawi się w detektywa, prowadzi auto bez zachowania zasad bezpieczeństwa na drodze, a sama jest jej użytkownikiem, wobec którego warto zachować zasadę ograniczonego zaufania. Widzowie -profesjonaliści zauważają także, że Chyłka wiedzie zbyt dostatnie życie, prowadzi jedną sprawę naraz (a przecież żadnen prawnik nie mógłby sobie na to pozwolić), spoufala się z klientami, nie zachowuje się profesjonalnie wobec prokuratorów, niewłaściwie zachowuje się przed sądem. Reasumując, Chyłka...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta