Mięśnie nie mogą szybko stygnąć
Nie tylko rozgrzewka przed szaleństwami na stoku zmniejsza ryzyko kontuzji. To, co zrobimy potem, też ma znaczenie.
Jeśli przez większość roku jesteśmy mało aktywni, ryzyko, że dzień spędzony w ruchu – na nartach czy górskim szlaku – skończy się urazem, jest duże. Większość kontuzji powstaje przez „niewłaściwą obsługę" mięśni – zarówno przed, jak i po wysiłku. Jedynie 21,8 proc. Polaków w wieku 15–69 lat spełnia normy rekomendowane przez Światową Organizację Zdrowia dotyczące poziomu aktywności fizycznej w czasie wolnym – wynika z raportu „Poziom aktywności fizycznej Polaków 2018" publikowanym co roku przez Ministerstwo Sportu i Turystyki.
Gdy przychodzi czas zimowego urlopu, chcemy nadrobić wielomiesięczne zaległości. Tylko czy ciało przystosowane do ośmiogodzinnego siedzenia za biurkiem jest w stanie wytrzymać przeciążenia związane z nagłą zmianą aktywności? – Najlepiej być aktywnym przez cały rok – mówi Maciej May-Maciejewski, fizjoterapeuta, absolwent warszawskiej Akademii Wychowania Fizycznego. – Wówczas tygodniowy wyjazd na narty nie stanowi większego obciążenia dla mięśni....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta