Duma czasem szkodzi
We wtorek ruszyła druga i ostatnia tura zimowych testów. Robert Kubica spędzi za kierownicą środę i piątek. Liczy na owocną pracę po stratach z pierwszej tury.
Na wyniki przygotowań do sezonu należy patrzeć ostrożnie. Podczas ośmiu dni jazd każda ekipa realizuje swój harmonogram, a lista rzeczy do sprawdzenia jest długa. Samochody są w różnych stadiach przygotowania, w użyciu jest aż pięć różnych rodzajów opon, niewiadomą jest obciążenie paliwem czy tryb pracy silnika podczas każdego przejazdu. Zmieniają się także warunki – nie tylko z dnia na dzień, ale także podczas każdej sesji.
Dlatego pierwszą okazją do wiarygodnego porównania tempa tegorocznych konstrukcji będzie dopiero sesja kwalifikacyjna przed Grand Prix Australii (17 marca). Wówczas wszyscy kierowcy wyjadą na tor w takich samych warunkach i z takim samym celem: przejechania jednego okrążenia jak najszybciej. Stoper nie kłamie – ale dopiero wtedy, gdy wszyscy walczą o czas, a nie realizują programu przygotowań.
Podczas jazd pod Barceloną można oceniać jedynie ogólny obraz i wsłuchiwać się w komentarze przedstawicieli zespołów. Tu też trzeba brać poprawkę – niemal każdy próbuje maskować swoje...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta