Perła w koronie i kula u nogi
W Pruszkowie zaczynają się dziś 116. mistrzostwa świata. Interesujące i prestiżowe, ale trudno zapomnieć, że w Polskim Związku Kolarskim bieda i gaszenie pożarów.
Mistrzostwa torowców rozgrywane są corocznie, mają bogatą tradycję (początek dały zawody w 1893 r. w Chicago) i spore znaczenie w świecie, na pruszkowskim torze od 27 lutego do 3 marca pojawi się prawie 450 zawodników.
MŚ to dziesięć konkurencji pań i panów. Dla niewtajemniczonych nazwy: omnium, scratch, madison lub keirin mogą brzmieć nieco egzotycznie, inne (sprinty drużynowe i indywidualne, wyścigi punktowe, jazda na czas) są bardziej zrozumiałe.
Szanse na medale ma także reprezentacja Polski. Od kilku lat torowcy odnoszą sukcesy, nie dorównują wprawdzie potęgom - Francji, Wielkiej Brytanii i Holandii, ale 23 medale, wśród nich dziewięć złotych, to jest coś....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta