Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

To, co budzi we mnie grozę

15 marca 2019 | Kultura | Jacek Cieślak
Władysław Pasikowski na planie „Kuriera”. Producentami filmu są Muzeum Powstania Warszawskiego i Scorpio Studio.
źródło: Kino Świat
Władysław Pasikowski na planie „Kuriera”. Producentami filmu są Muzeum Powstania Warszawskiego i Scorpio Studio.
Philippe Tłokiński (Jan Nowak) i Julie Engelbrecht (Doris). Film od piątku na ekranach
źródło: Kino Świat
Philippe Tłokiński (Jan Nowak) i Julie Engelbrecht (Doris). Film od piątku na ekranach

Władysław Pasikowski, reżyser „Psów", mówi o filmie „Kurier", którego polski bohater w 1944 roku wyprzedził Bonda.

Co było najtrudniejsze w wyborze sposobów opowiadania historii Jana Nowaka, legendarnego kuriera, który podczas misji z Londynu do Warszawy miał przekazać dowództwu Armii Krajowej stanowisko rządu na uchodźstwie w sprawie powstania w Warszawie oraz informacje o stosunku aliantów co do powojennej przyszłości Polski? Dodajmy, że działo się to po tym, jak brytyjski premier Winston Churchill oznajmił, że Warszawa znalazła się w radzieckiej strefie wpływów i każdą decyzję militarną trzeba konsultować z Moskwą.

Chcieliśmy przez akcję opowiedzieć o niezwykłym czasie na kilka tygodni przed wybuchem powstania, kiedy wszystko było inne niż teraz, gdy wiemy o skutkach, jakie wywołał ten zryw. Były rachuby, że Niemcy dadzą się rozbroić jak w Poznaniu 25 lat wcześniej, a Sowieci uszanują naszą administrację. Były też rachuby, że przegramy, a Sowieci pogonią niektórych na Sybir, ale nie było rachub, że miasto zostanie spalone do gołej ziemi, po 63-dniowych torturach zginie kilkaset tysięcy ludzi, a pozostali zostaną wyrzuceni ze zgliszcz rodzinnych domów na zbity pysk, poniewierkę, a nierzadko śmierć. Drugim naszym celem było przybliżenie postaci Jana Nowaka-Jeziorańskiego. Niby każdy słyszał, ale bardziej, że to radiowiec, a nie bohater, a i tak niektórzy mylą go z tym drugim, jak mu tam... Karski czy Pilecki...

Książka Piotra Zychowicza „Obłęd '44"...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 11306

Wydanie: 11306

Spis treści
Zamów abonament