Szantażując uczniów, nauczyciele mogą doprowadzić do swojej klęski
Opozycja liczy na to, że strajk nauczycieli będzie miał taki skutek jak powstanie białego miasteczka pielęgniarek w 2007 roku. Ale czy nauczyciele mają taki wizerunek?
– Nie powinno dochodzić do takiego szantażu – mówił w poniedziałek premier Mateusz Morawiecki. To komentarz do słów prezesa ZNP Sławomira Broniarza, który powiedział (później za to przeprosił) że nauczyciele mają „potężny oręż", jakim jest ocenianie i promocja uczniów. Słowa Broniarza to oczywisty prezent dla rządu PiS, ale premier Morawiecki i tak ma problem. W poniedziałek ruszyła na dużą skalę akcja promująca nową „piątkę" PiS. W każdym województwie ma odbyć się seria spotkań o nowych propozycjach dotyczących m.in. emerytur i 500+. Jednak od tygodni jednym z tematów jest strajk nauczycieli. Opozycja nie musi w tej sprawie wiele nawet robić i ma czas na dopięcie szczegółów swojej kampanii. PO projektuje...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta