Silna Polska, mądrze zdecentralizowana
Wyniki wyborów z ostatnich 30 lat wyraźnie wskazują, że nasze różnice polityczne mają widoczny wymiar geograficzny. A co, gdybyśmy odpowiedzialność za dzielące nas kwestie sporne przekazali władzom samorządowym? – piszą twórcy projektu Zdecentralizowana Rzeczpospolita.
Co sprawiło, że autorzy tego komentarza – konserwatywny badacz historii najnowszej, lewicowy specjalista od zarządzania publicznego i centrowa badaczka źródeł siły państw – podpisują się pod wspólnym tekstem? Co sprawiło, że wraz z ponad setką podobnie zróżnicowanych (od lewa do prawa) naukowców, ekspertów, samorządowców i działaczy społecznych stworzyliśmy ponadpartyjny projekt reform naszego kraju: Zdecentralizowaną Rzeczpospolitą (www.ZdecentralizowanaRP.pl)?
Niezależnie od naszych głębokich różnic dostrzegamy w obecnym kryzysie politycznym pewien paradoks. Jeśli chodzi o strategiczne priorytety naszego kraju, Polska to kraj ogromnego sukcesu. Jesteśmy członkami i beneficjentami Unii Europejskiej i NATO, a naszą przyszłość w tych organizacjach popiera zdecydowana większość obywateli. Gospodarczo mamy się świetnie, łącząc dynamiczny wzrost ze społeczną zgodą na państwo zapewniające podstawy bezpieczeństwa socjalnego. Nie dzielą nas, tak jak w Stanach Zjednoczonych, fundamentalne pytania, w stylu „czy chcemy publicznej służby zdrowia?". Nie mamy tak jak w Hiszpanii ruchów separatystycznych. Łączy nas też językowo i kulturowo dużo więcej niż obywateli wielu państw europejskich.
Podział na dwa obozy
A jednak, mimo tych cech wspólnych, jesteśmy uczestnikami plemiennej wojny politycznej, która z każdym rokiem coraz...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta