Czy Lex Deweloper (za)działa?
Od sierpnia 2018 r. obowiązuje specustawa mieszkaniowa, która miała prowadzić do szybszego uzupełnienia niedoborów krajowego zasobu mieszkań. Jak dotąd jednak nie wywołuje ona większych skutków. Wnioski w jej trybie to rzadkość.
Ustawa z dnia 5 lipca 2018 r. o ułatwieniach w przygotowaniu i realizacji inwestycji mieszkaniowych oraz inwestycji towarzyszących, zwana potocznie specustawą mieszkaniową lub Lex Deweloper, wprowadziła szczególny tryb realizacji inwestycji mieszkaniowych. W założeniu miał on ułatwić i przyspieszyć ten proces, a przy tym w pewnym stopniu go ucywilizować, m.in. poprzez wprowadzenie wymogu zapewnienia odpowiedniego dostępu do infrastruktury komunikacyjnej, szkół i przedszkoli oraz obszarów rekreacyjnych, czy też zapewnienia odpowiedniej liczby miejsc parkingowych. Nowa regulacja nie zastępuje jednak dotychczasowych przepisów, a jedynie wprowadza dodatkowy, alternatywny tryb, z którego inwestor może – lecz nie musi – skorzystać.
Wbrew miejscowym planom
Na pierwszy rzut oka za stosowaniem trybu specustawy przemawia kilka atutów. Przede wszystkim pozwala ona na realizację inwestycji wbrew zapisom miejscowego planu zagospodarowania, pod warunkiem zgodności z treścią (zwykle bardzo ogólnikowego) studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego i uchwały o parku kulturowym.
Dodatkowo, w przypadku niektórych obszarów (m.in. poprzemysłowych, pokolejowych i powojskowych), odpada nawet warunek zgodności ze studium. Nie dookreślono jednak, kiedy tereny te musiały utracić swoją pierwotną funkcję, aby podlegać...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta