Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Trybunał: sędziów mogą wybierać politycy

26 marca 2019 | Prawo | Agata Łukaszewicz

Z góry przesądzony wynik oceny konstytucyjności KRS nie zapewni jej akceptacji w oczach sędziów.

 

Przepisy, na podstawie których to Sejm dokonuje wyboru sędziów-członków Krajowej Rady Sądownictwa, są zgodne z konstytucją – orzekł w poniedziałek Trybunał Konstytucyjny. Uznał też, że niekonstytucyjny jest przepis umożliwiający odwołanie się do NSA od uchwał KRS zawierających wnioski o powołanie sędziów Sądu Najwyższego. Pozostałe zarzuty TK umorzył. W sumie sześć.

Jak wyrok oceniają sędziowie?

Ci powiązani z KRS i jej przychylni mówią, że czują ulgę i satysfakcję, iż sprawę załatwiono raz na zawsze. Drudzy, nazywający wręcz obecną Radę neo-KRS i nie- uznający jej statusu, nie zamierzają respektować orzeczenia. Mówią wprost: było do przewidzenia.

Status rady

Pierwsza sprawa była zasadnicza. Chodziło o odpowiedź na pytanie, czy sędziowie-członkowie KRS wybrani do niej przez posłów tworzą organ zgodny z konstytucją. TK uznał, że tak.

– KRS nie jest częścią polskiej tradycji ustrojowej. Nie jest też organem władzy sądowniczej – uzasadniał sędzia Justyn Piskorski, sprawozdawca. Dodał, że lakoniczność przepisu konstytucji wskazuje, iż zasadnicze sprawy związane z jej funkcjonowaniem przekazano do ustawy. – Bycie reprezentacją środowiska prawniczego wynika jednak nie ze sposobu wyboru członków KRS, ale z tego, że z dużą przewagą wybierani są do jej składu sędziowie, co jest objęte gwarancją konstytucyjną....

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 11315

Wydanie: 11315

Spis treści
Zamów abonament