Czasem liniowy lepszy niż ryczałt
Osoby zarabiające na wynajmie nieruchomości mają do wyboru kilka form opodatkowania. Każda ma wady i zalety.
Mieszkanie czy dom w dzisiejszych czasach stały się nie tylko dobrą formą lokowania wolnych środków, ale też źródłem dodatkowego zarobku. Oczywiście decydując się na takie zarabianie, trzeba liczyć się z koniecznością oddania części zysku fiskusowi.
Ustawodawca – wiedząc jednak jak ten rodzaj aktywności zagrożony jest ukrywaniem w szarej strefie – zadbał, by przepisy podatkowe maksymalnie zachęcały do legalizowania umów. W konsekwencji przewidział kilka sposobów opodatkowania najmu poprzez PIT. Ale to, co opłaca się przy jednym małym lokum, niekoniecznie sprawdzi się przy dużym, drogim apartamencie.
Mniej szarej strefy
O tym, że Polacy coraz więcej inwestują w nieruchomości na wynajem i coraz chętniej dzielą się zyskami z fiskusem, świadczą oficjalne statystyki resortu finansów. Z danych za 2017 r. (rozliczenie za 2018 r. dopiero przed nami) wynika, że aż 562 884 zeznań złożyli podatnicy, którzy ryczałt wybrali wyłącznie do przychodów z najmu, dzierżawy itd. poza działalnością. To o 53 891 zeznań więcej niż za 2016 r.
Tendencję wzrostową w legalizowaniu umów widać też w kategorii tzw. najmu okazjonalnego. Zgłosiło go w 2017 r. 14 886 podatników ryczałtowców (o 5 002 więcej niż w 2016 r). Kolejnych 1711 – o 339 więcej niż...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta