Nie ma kto uczyć w zawodówkach
Będzie bałagan przy wprowadzaniu reformy szkolnictwa zawodowego – ostrzegają dyrektorzy szkół i przedsiębiorcy. Joanna Ćwiek
Szumnie zapowiadania reforma szkolnictwa zawodowego, wprowadzająca m.in. kształcenie dualne w ścisłym porozumieniu z pracodawcami, która rusza we wrześniu tego roku, może okazać się fiaskiem. Nie dość, że wciąż brakuje szczegółowych regulacji, to jeszcze szkoły nie są w stanie znaleźć nauczycieli przedmiotów zawodowych. Część fachowców nie chce pracować za nauczycielskie stawki, inni odchodzą ze szkół z powodu zmiany przepisów o czasie pracy nauczycieli przedmiotów zawodowych.
– Reforma szkolnictwa zawodowego to niewątpliwie krok w dobrym kierunku. Wykonanie pozostawia jednak wiele do życzenia – mówi Jakub Gontarek, ekspert Konfederacji Lewiatan. – Uważamy, że wejście w życie reformy powinno zostać przesunięte co najmniej o...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta