Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Poważna siła, ale nie potęga

12 sierpnia 2019 | Sport | Łukasz Majchrzyk
Z myślą o Dausze mamy chłodzące kamizelki, uczulamy też zawodników, by chowali się przed słońcem
źródło: PAP
Z myślą o Dausze mamy chłodzące kamizelki, uczulamy też zawodników, by chowali się przed słońcem

Podwójny mistrz olimpijski w pchnięciu kulą i wiceprezes PZLA Tomasz Majewski o przygotowaniach polskich lekkoatletów do mistrzostw świata w Dausze i naszych medalowych szansach.

Patrząc na wyniki polskich lekkoatletów w tym sezonie, można powiedzieć na niespełna dwa miesiące przed MŚ, że jesteśmy potęgą?

Jesteśmy poważną siłą, ale niestety na świecie nie jest już tak różowo jak w Europie. Na Starym Kontynencie przeważamy, gdy do rywalizacji dołączają inne silne reprezentacje, to wciąż się liczymy, ale do potęgi nam daleko. Nie jest już tak, że pewne konkurencje są „zarezerwowane" dla pewnych kontynentów, jak choćby biegi średnie i maratony dla Afryki. To się pozmieniało i coraz trudniej zdobywać medale.

W pchnięciu Michał Haratyk ustanowił rekord Polski wynikiem 22,32 m, medal wydaje się pewny...

Michał jest w wybitnej formie, ale poziom jest najwyższy w historii, jeszcze tak nie było, by w jednym roku siedmiu zawodników pchnęło 22 metry. Michał może pchnąć bardzo daleko, ale rywale też. Michał i Konrad Bukowiecki muszą zacząć wygrywać z Tomem Walshem i Ryanem Crouserem, żeby budować pozycję przed główną imprezą. Ale wiem, że jest to bardzo trudne. Ja tak do tego podchodziłem, że lubiłem się z całą czołówką zetrzeć wcześniej. Potem miałem łatwiej na głównej imprezie.

W Londynie, po drugim olimpijskim złocie, krzyczał pan: „Znowu ich przechytrzyłem"?...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 11430

Wydanie: 11430

Spis treści
Zamów abonament