Koronerzy potrzebni od zaraz
Rzecznik praw obywatelskich apeluje do włodarzy miast o powołanie koronerów, by zwłoki nie czekały na lekarza w domach i na ulicach.
Ratownicy odwieźli na miejsce wypadku zwłoki mężczyzny, który zmarł w karetce. Postąpili bezdusznie, ale zgodnie z prawem, bo ratownik medyczny nie ma prawa orzekać zgonu – jest do niego uprawniony jedynie lekarz, a ambulanse, jak pisaliśmy w „Rzeczpospolitej" w ubiegłym tygodniu, coraz częściej jeżdżą bez lekarza.
Sprawę bada rzecznik praw obywatelskich, który zaapelował do prezydentów miast i starostów, by wzorem niektórych miejscowości powołali „powiatowych koronerów". Kłopot w tym, że większości gmin nie stać na zatrudnienie lekarzy, którzy mieliby orzekać zgony. Z kolei resortowy projekt ustawy o koronerach utknął na etapie konsultacji wewnętrznych, a odpowiedzialny za niego wiceminister Zbigniew Król właśnie podał się do dymisji.