Nowy samochód powinien jeździć, a nie stać w warsztacie
Nabywca samochodu może odstąpić od umowy sprzedaży, gdy pomimo wielokrotnie podejmowanych prób naprawy nie udało się jej przeprowadzić w rozsądnym terminie.
Władysław C. nabył w grudniu 2014 roku fabrycznie nowy samochód. Zapłacił za niego 88 tys. zł. Od początku jego użytkowania zgłaszał sprzedawcy wadliwe działanie silnika, w którym stale utrzymywał się znacznie ponad dopuszczony technicznie zakres poziomu oleju. Spółka, która sprzedała auto w trakcie przeglądów technicznych potwierdzała tego typu wadliwość, jednakże nie potrafiła wskazać przyczyn zjawiska ani usunąć wady. W lutym 2016 roku Władysław C. wezwał firmę do doprowadzenia samochodu do zgodności z zawartą umową sprzedaży, jednakże działania podjęte przez serwis okazały się bezskuteczne. W związku z tym mężczyzna odstąpił od umowy, żądając zwrotu zapłaconej ceny.
Duże ryzyko w eksploatacji pojazdu
Firma pieniędzy nie zwróciła, i sprawa trafiła do sądu. W pozwie Władysław C. zaznaczył, że umowa sprzedaży została zawarta jeszcze w okresie obowiązywania przepisów ustawy z 27 lipca 2002 r. o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej oraz o zmianie kodeksu cywilnego i regulacje tejże ustawy mają...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta