Muzea nie dla pruderyjnych
Co ma wspólnego archeologia z historią medycyny? Pokazuje, że człowiek dbał o swoje ciało od zawsze, w dodatku bez fałszywego wstydu i skrępowania.
W XVI stuleciu comtessa Anne d'Alègre optowała za ortodoncją, aby naprawić swój uśmiech, któremu brakowało wyrazistości. Takie i wiele innych intymnych rzeczy prezentuje wystawa pod tytułem „Dbajcie i siebie. Archeologia leczenia i zdrowia" w muzeum Chronographe w Rezé niedaleko Nantes, we Francji. To jest ekspozycja zupełnie nowej generacji, praktycznie bezwstydna, ale wcale nie ograniczona limitem wieku.
– Istnieje prawdziwa przepaść między tym, co szeroka publiczność pasjonująca się Indianą Jonesem wie o archeologii, a tym, co wiedzą prawdziwi archeolodzy. Chcieliśmy pokazać związek „suchych" zabytków z „soczystymi" historiami ludzi, człowieka w jego osobistym doświadczeniu – podkreśla Valerie Delattrre, komisarz wystawy.
Widz przekonuje się podczas zwiedzania, że leczyć to przede wszystkim oddalać...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta