Przepraszamy, bo... zamykamy
Choć bank powinien obsłużyć wszystkich klientów, którzy weszli do oddziału nawet tuż przed zamknięciem, to w praktyce bywa, że spotykają się oni z odmową. – W takiej sytuacji można złożyć reklamację – mówią bankowcy.
Oficjalnie banki zapewniają, że każda osoba, która przyjdzie do oddziału w godzinach pracy, powinna zostać obsłużona. – Bez względu na godzinę klient zostanie obsłużony w oddziale i wszystkie dyspozycje zostaną przyjęte – zapewnia Karolina Kozakiewicz z biura prasowego BNP Paribas.
Halina Zając, specjalista transformacji bankowości detalicznej w Credit Agricole, też zapewnia, że nie ma takich operacji, których nie da się wykonać. – Doradca powinien przyjąć dyspozycję klienta...
Archiwum to wszystkie treści publikowane w "Rzeczpospolitej" od 1993 roku.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta