Wirus wywołał panikę na globalnych giełdach
Inwestorzy zaczęli się bać, że epidemia koronawirusa doprowadzi do spowolnienia gospodarczego w Chinach jeszcze większego, niż się dotychczas spodziewano. hubert kozieł
Trudno było znaleźć w poniedziałek na świecie rosnący indeks giełdowy. Przez globalne giełdy przetaczała się fala spadków. Japoński indeks Nikkei 225 zamknął się 2 proc. na minusie, tajski indeks SET spadł o 2,9 proc., rosyjski RTS zniżkował po południu o prawie 4 proc. Niemiecki DAX zniżkował późnym popołudniem o 2,6 proc., amerykański Dow Jones Industrial o 1,8 proc., brazylijski Bovespa o 2,4 proc., a polski WIG20 – o 2,8 proc. Złoty stracił do euro 0,46 proc., do dolara – 0,58 proc. Najmocniej tracił do franka szwajcarskiego – 0,75 proc.
Naszą giełdę ciągnęły mocno w dół m.in. akcje firm surowcowych (papiery KGHM traciły po południu 4 proc., a JSW spadały o 6,5 proc.) oraz banków. Na giełdach zagranicznych mocno spadały papiery koncernów górniczych, firm motoryzacyjnych, linii lotniczych i producentów dóbr luksusowych. Spółki z tych branż mogą bowiem najmocniej odczuć spowolnienie gospodarcze w Chinach, które znacząco pogłębić może epidemia koronawirusa (wirusa Wuhan). To właśnie obawy przed tym spowolnieniem sprawiły, że...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta