Andrzej Duda jest zakładnikiem PiS
Mariusz Kamiński powinien złożyć dymisję już po aferze Banasia – uważa prof. Antoni Dudek, historyk i politolog.
Czy Polska przegrywa walkę o pamięć?
W sprawie 75. rocznicy wyzwolenia obozu Auschwitz-Birkenau mam wrażenie, że nie. To, że nie było Andrzeja Dudy na Światowym Forum Holokaustu w Jerozolimie, to oczywiście nie jest sukces Polski. Lepiej by było, gdyby prezydent Duda tam był. Obchody w Oświęcimiu to obchody w miejscu, w którym Holokaust się dokonywał i to jest coś, co powinniśmy wyraźnie podkreślać. Organizowanie obchodów w gronie mocarstw dawnej koalicji antyhitlerowskiej i mówienie, że tylko one są ważne, a wiemy, że ZSRR pomagał Hitlerowi, a wszystkie mocarstwa nie zrobiły tego, co mogły, by zapobiec Holokaustowi – to jest dowód międzynarodowej hipokryzji. To, że dopuściliśmy do tego, że organizuje się tego typu obchody poza Polską, to jest problem, ale to efekt zaniedbań od lat 90. Kiedy nawiązaliśmy stosunki z Izraelem, już wtedy powinniśmy dojść do porozumienia i uznać, że obchody będą się odbywać na ziemiach polskich. Na ziemiach polskich są obozy zagłady i to jest właściwe miejsce, żeby o tym mówić. Oczywiście strona żydowska, która chce na swoim terytorium upamiętniać ofiary i mówić o Holokauście, ma do tego prawo, tylko powinna być współpraca między Polską a Izraelem. Jeżeli po drodze dochodzi to takich wtop, jak ta słynna ustawa o IPN, z której musieliśmy się chyłkiem wycofywać po paru miesiącach i która wywołała oburzenie w USA...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta