Słowa recepcjonistki to za mało, by żądać abonamentu

Do nałożenia na firmę sankcji administracyjnej nie wystarczy oświadczenie zwykłego pracownika. Konieczne jest przesłuchanie uprawnionych do jej reprezentowania.

Coraz więcej firm przekonuje się na własnej skórze, że to, iż auto jest w leasingu, a radio w nim to w dzisiejszych czasach fabryczny standard nie chroni przez koniecznością opłacania abonamentu RTV. Taki obowiązek coraz częściej potwierdzany jest też w orzecznictwie. Jednak, żeby go skutecznie wyegzekwować, kontrolerzy poczty muszą się postarać. I nie wystarczy chwilowa wizyta w siedzibie przedsiębiorcy i przepytanie przypadkowego, zwykłego pracownika, np. recepcjonistki. Taki morał płynie z niedawnego wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego z 20 czerwca 2020 r.

Pocztowcy byli z wizytą...

Sprawa dotyczyła spółki z o.o. A jej kłopoty zaczęły się , gdy do jej drzwi zapukali kontrolerzy Poczty Polskiej. Ich wizyta miała ujawnić trzy odbiorniki radiofoniczne w leasingowanych samochodach służbowych użytkowanych przez firmę, które według oświadczenia pracownika skarżącej umożliwiały natychmiastowy odbiór programów radiowych. Stwierdzony okres używania odbiorników ustalono na „minimum od stycznia...