Są chętni na nowoczesne czynszówki z kilkuset mieszkaniami
Pandemia może przyspieszyć rozwój rynku wynajmu mieszkań. Do deweloperów już zgłaszają się chętni na całe bloki z lokalami do wynajęcia. Rośnie też popyt na nowoczesne akademiki. Transakcji będzie przybywać – przewidują eksperci. ANETA GAWROŃSKA
Koronawirus spustoszył wynajem mieszkań na doby. Lepiej radzi sobie rynek najmu długoterminowego. – Poziomy wynajmu wprawdzie chwilowo spadły o kilka procent, ale dotyczy to głównie gorzej położonych budynków – mówi Dariusz Węglicki, dyrektor zarządzający funduszem Catella Polska. – Podobnie jest z czynszami. Stawki za lokale z najlepszymi adresami są stabilne.
Blok na zamówienie
Węglicki zauważa, że w ostatnich czterech miesiącach wielu deweloperów zdecydowało się na projektowanie i przygotowanie do sprzedaży budynków przeznaczonych na wynajem. – Decyzje te w dużej mierze są podyktowane spadkiem sprzedaży mieszkań klientom indywidualnym – wyjaśnia. – Inwestorzy działający w Polsce na rynku PRS (sektor wynajmu prywatnego – red.) i domów studenckich poszukują nowych lokalizacji. Ich przyszły rozwój, ze względu na brak gotowych wynajętych budynków, musi oprzeć się na transakcjach typu forward purchase czy też forward financing – zastrzega.
Catella, właściciel ponad 550 lokali (w Złotej 44 i przy Pereca 11 w Warszawie oraz w Trio Kraków), prowadzi rozmowy z kilkoma deweloperami.
W ubiegłym roku od amerykańskiej firmy Hines fundusz Catella European Residential kupił w centrum Krakowa jeden budynek z pokojami dla studentów i dwa apartamentowce z lokalami na wynajem. Nieruchomości przeszły w ręce...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta