Media nie publiczne, ale „publiczne”
TVP i Polskie Radio zostały sprowadzone do roli partyjnych przekazów PiS.
Od jakiegoś czasu, używając określenia „media »publiczne«", biorę słowo „publiczne" w cudzysłów. Robię to, ponieważ nie da się już powiedzieć ani o TVP, ani o Polskim Radiu, że spełniają standardy mediów prawdziwie publicznych.
Tekst redaktor Zuzanny Dąbrowskiej z poniedziałkowego wydania „Rzeczpospolitej" o porządkach w „publicznym" radiu pokazuje rzeczywistość, z której każdy, kto ma z tymi mediami do czynienia bliżej, zdaje sobie sprawę: głupie decyzje, ręczne sterowanie z najwyższego szczebla, podporządkowanie interesowi jednej partii. Zanim jeszcze w Polskim Radiu stałem się persona non grata i znalazłem się...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta