Święto znowu się udało
11. Tauron Festiwal Biegowy | Gospodarze pokazali, że można organizować masowe wydarzenia sportowe w erze koronawirusa. Udział w zawodach wzięło ponad 3 tysiące osób. Ci, którzy przyjechali do Krynicy, z pewnością nie żałowali.
Impreza w Beskidzie Sądeckim co roku jest wydarzeniem większym niż biegi, bo towarzyszą jej targi, konferencje oraz spotkania z gwiazdami sportu. Tym razem program był okrojony, ale kurort i tak żył biegami przez trzy dni, choć zawody odbyły się w pierwszy weekend października, czyli na przełomie letniego i zimowego sezonu.
Tauron Festiwal Biegowy co roku jest rzetelną obietnicą sportowej zabawy, nie inaczej było tym razem. Gospodarzom udało się nawet zamówić pogodę. Jeszcze w piątek biegaczom towarzyszył lekki deszcz i ci, którzy postawili na górskie wyzwania, mówili o najtrudniejszej trasie w dziejach imprezy, jednak już dzień później wyjrzało słońce.
Pogoda za dnia budziła uśmiech, lokalne media w niedzielę rano informowały zaś o nocy grozy. Halny w górach dął jak huragan, powalał drzewa, zrywał linie energetyczne i rozbijał auta. Wszystkie biegi z metą w Jaworzynie Krynickiej organizatorzy skrócili więc do jednego kilometra.
Biegacze obecni w Krynicy mogli wylewać pot na trasie,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta