Nie ma czasu na sen
Marek Tokarczyk | Takiej imprezy sportowej w tym koronawirusowym roku jeszcze w Polsce nie było – mówi dyrektor sportowy Tauron Festiwalu Biegowego w Krynicy
Ma pan podczas weekendu czas, żeby zmrużyć oko?
Zdarza się, że złapię drzemkę, ale maksymalnie taką na kilkanaście minut. Podczas weekendu festiwalowego faktycznie nie śpię zbyt dużo. To taki tydzień w roku, kiedy po prostu nie ma czasu na sen.
Rozwój pandemii koronawirusa spędzał wam sen z powiek?
Stanęliśmy przed dużym wyzwaniem, bo wszyscy uczymy się nowej rzeczywistości. Impreza odbyła się zgodnie z obowiązującymi zasadami sanitarnymi. Dodatkowym utrudnieniem było to, że od soboty powiat stał się żółtą strefą, więc pojawił się bezwzględny nakaz noszenia maseczek w przestrzeni publicznej. Frekwencja była niższa niż w ubiegłych latach, ale tak licznej imprezy sportowej w dobie koronawirusa jeszcze w Polsce nie było, bo opłano ponad ponad 4000 osobobiegów.
Ile osób liczy zespół, który organizuje festiwal?
Maszyna organizacyjna...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta