Jesteśmy kraśniczanami
Pisizm jest ideologią niszczącą, odwołującą się do najgorszych resentymentów historii kraju.
"Ich bin ein Berliner" – niektórym wydawać by się mogło, że słowa wypowiedziane w 1963 roku przez Johna F. Kennedy'ego nie mają zastosowania w dzisiejszym opisie Polski A.D. 2020. Przecież wiemy, w jakich okolicznościach 35. prezydent USA wystosował ten niezwykły apel. Zimna wojna, oblężone miasto, setki tysięcy przerażonych ludzi. Czy słowa te mogą być aktualne 57 lat później? Nad Wisłą?
Przyjrzyjmy się ostatnim wydarzeniom w Kraśniku. Miejscowości, którą dotknęła szczególna fala hejtu i oskarżeń. Fala, która została sprowokowana przez kilkunastu radnych marzących o świecie bez LGBT, wi-fi i 5G. Tyle tylko, że oni sami nie wymyślili tego świata. Oni są, paradoksalnie, jego największymi ofiarami. A wraz z nimi 36 tysięcy, Bogu ducha winnych, mieszkańców tego uroczego miasta.
Trujące zabobony
Ktoś może przekornie zapytać: a jakie z nich ofiary? Czyż nie są sami sobie winni? Otóż, nie. To błąd w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta