Kres snu o czołgowej potędze
Zamówienie abramsów wzmocni obronę na wschodnich rubieżach RP, ale ostatecznie pogrzebie rodzimy przemysł pancerny.
– Zaskoczenia nie ma, bo trend na wygaszanie rozwoju w krajowych fabrykach czołgów trwa od dawna. Bo czymże innym jest ograniczanie zadań pancernego kompleksu w Gliwicach do prostych remontów starych czołgów T-72 czy asystowania Niemcom w modernizacji polskich leopardów – mówi generał w stanie spoczynku Waldemar Skrzypczak, były wysoki dowódca w Siłach Zbrojnych RP, z wykształcenia oficer dyplomowany wojsk pancernych.
Gen. Skrzypczak, entuzjasta czołgów i uczestnik kampanii irackiej, nie ma przy tym wątpliwości, że abramsy to broń doskonała. – Walory bojowe tych czołgów doceniłem podczas misji w Iraku. To czołg niemal bezkonkurencyjny na świecie, wrogowi w bezpośrednim starciu na pustyni nie dawał szans –...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta