PR-owa zagrywka czy obietnica realnych zysków
Resort finansów wylicza, ile samorządy mogą zyskać na Polskim Ładzie. Lokalne władze nawet nie bardzo wiedzą, jak to komentować, bo nie wiadomo, na czym oparte są rządowe szacunki.
Licznik strat uruchomiony przez Związek Miast Polskich na stronie natwojkoszt.pl, pokazuje, jak mocno Polski Ład uderzy w samorządy. Reforma podatkowa ma pozbawić lokalne budżety 14,5 mld zł rocznie dochodów z PIT, co odczuje każde miasto czy gmina.
Zupełnie co innego pokazuje „kalkulator samorządowy", z którym ruszyło ostatnio Ministerstwo Finansów. Tu, w kontekście wszystkich zmian zapowiedzianych w Polskim Ładzie, nie tylko tych podatkowych, mowa o konkretnych korzyściach, jakie mają odnieść samorządy. Przykładowo, dochody Warszawy w 2022 r. mają być wyższe o 0,69 proc. od
tych planowanych przez miasto przed wprowadzeniem Polskiego Ładu, Gdańska – o 7,2 proc., a Białegostoku – o 20,5 proc.
Co kryje kalkulator
Rządowy „kalkulator samorządowy" wprawił samych zainteresowanych w niemałe zakłopotanie głównie z jednego powodu: właściwie nie wiadomo, co ten kalkulator liczy. – W objaśnieniach resort podaje, że chodzi między innymi o dochody, które wynikają z projektu nowelizacji odpowiedniej ustawy. Ale ten projekt nie został jeszcze w ogóle przedstawiony. Jak się mamy do niego odnieść – pyta retorycznie Piotr Husejko, dyrektor wydziału budżetu i kontrolingu w Urzędzie Miasta Poznań.
Pewne „przecieki", co ma się znaleźć w nowej ustawie o samorządowych dochodach, ujawnił wiceminister finansów...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta