Janusz Kochanowski – in memoriam
Nieżyjący już RPO chciał chronić obywateli przed samowolą polityków.
Produktywność w Polsce rośnie, niestety najszybciej w dziedzinie biurokracji, produkcji szczebli i instancji oraz zbędnej legislacji. Gdy robiłem pierwszy serial w TVP, potrzeba było 3 podpisów, kilkanaście lat później – 35.
Podobnie jest w każdej niemal dziedzinie życia. Za każdym razem, gdy słyszę, że znosi się jakieś bariery, wiem z doświadczenia, że lista wymaganych zezwoleń i podpisów wzrośnie. Do tego dochodzi radosna twórczość ustawodawcza polskiego Sejmu, która w licznych szczegółach sterowana jest działalnością lobbystyczną.
Te szczególnie służą dwóm głównym celom: po pierwsze, mają wspierać czyjeś konkretne interesy bądź szkodzić interesom konkurencji. Po drugie, mają przysparzać pracy jednemu z najsilniejszych lobby w Polsce – lobby doradców i konsultantów.
Co więcej, coraz częściej partie wynajmują zaprzyjaźnione...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta