Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Porażająca krótkowzroczność

06 października 2021 | Rzecz o polityce | Jarosław Myjak
Działania polskich władz długo polegały na ukrywaniu, że migranci to rodziny z dziećmi
autor zdjęcia: Agnieszka Sadowska
źródło: Agencja Gazeta
Działania polskich władz długo polegały na ukrywaniu, że migranci to rodziny z dziećmi

Nad czym właściwie zastanawia się władza w Polsce?

No, lewactwo, ręka w górę! Który z was, pierwszy, przyjmie pod swój dach zboczeńca, który gwałcił krowę albo kobyłę – tak będzie wyglądało wasze dziecko po czymś takim" – z silnym knajackim zaśpiewem, wykrzykiwał w Sejmie poseł Piotr Kaleta z PiS. Trzymał przy tym w dłoni kolejną „ilustrację przykładową", jak to określa się w jego partii. Był 31 września br. Poseł Cymański głośno śmiał się z pytań o los dzieci z Michałowa przepchniętych na białoruską stronę, Zdzisław Sipiera określił tę troskę mianem „szantażu humanitarnego". Minister Wąsik zaś, porwał z balustrady fotografię dziecka migrantów, otworzył drzwi znajdujące się pod krucyfiksem i wyrzucił przez nie zdjęcie.

Po chwili wszyscy posłowie wstali i modlitwą uczczono zmarłych migrantów w pasie przygranicznym. A większością rządzących – uchwalono przedłużenie stanu wyjątkowego.

François de La Rochefoucauld mogłby odnieść swoje słowa do władzy RP: „Zawsze mamy w sobie dość siły, aby znieść cierpienia innych".

Gra w ludzkiego ping-ponga

Piotr Skrzypczak, z Grupy Granica powiedział „Więzi": „Migranci na granicy znaleźli się w dramatycznym kole. Z jednej strony mają brutalny reżim Łukaszenki, z drugiej – polskie władze, które grają w ludzkiego ping-ponga, odbijając nimi jak piłeczkami. Ci ludzie już nie wierzą, że są w stanie przeżyć kolejną dobę. Prośba...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 12084

Wydanie: 12084

Spis treści
Zamów abonament