Wania, to działa!
30 września minister obrony Litwy poinformował, że sytuacja na granicy jego kraju z Białorusią unormowała się. Cały ciężar ataku hybrydowego przesunął się tym samym na Polskę – dodał Arvydas Anuszauskas. Zastanówmy się więc, drogi Watsonie, jak mogło do tego dojść.
Dlaczego bez porównania mniejszy kraj, jakim jest Litwa, stał się twardszym do zgryzienia przez Łukaszenkę orzechem niż Polska? Czy jakiegoś, choćby minimalnego, wpływu na tę sytuację nie miało zachowanie opozycji i mediów? Z wielu doniesień, jakie dochodziły zza naszej północno-wschodniej granicy, można wysnuć wniosek, że zachowały się tam one kapkę...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta