Dylemat Rady Polityki Pieniężnej
RPP nie może ignorować najwyższej od dwóch dekad inflacji. Ale podwyżki stóp procentowych w najbliższym czasie nie będą w stanie jej obniżyć, a jednocześnie szybki wzrost cen może psuć koniunkturę w gospodarce.
Narodowy Bank Rumunii zdecydował się na pierwszą od wybuchu pandemii podwyżkę głównej stopy procentowej: z 1,25 do 1,50 proc. Ekonomiści nie mają wątpliwości, że to nie był pojedynczy ruch, tylko początek cyklu podwyżek. NBR dołączył tym samym do banków centralnych Czech i Węgier, które zaostrzają politykę pieniężną już od czerwca. Wszystkie reagują tak na inflację, która coraz bardziej oddala się od ich celów.
Podobnie jest w Polsce, gdzie we wrześniu, jak wstępnie oszacował GUS, inflacja sięgnęła najwyższego od 20 lat poziomu 5,8 proc. rok do roku. Był to szósty z rzędu miesiąc, gdy przekraczała już nie tylko cel inflacyjny NBP (2,5 proc.), ale także górną granicę pasma dopuszczalnych odchyleń od tego celu (3,5 proc.). Nic dziwnego, że na rynkach finansowych silne są oczekiwania, by Rada Polityki Pieniężnej także rozpoczęła wkrótce cykl podwyżek stóp procentowych. W opublikowanym we wtorek liście otwartym apelowali o to byli...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta