Bez Abby nie ma Sylwestra
Szwedzi wrócili albumem „Voyage". To jeden z bestsellerów 2021 roku. A 45 lat temu przełomową płytę zespołu – „Arrival" – lansował telewizyjny program nagrany w Polsce.
Nie bez powodu występ zespołu ABBA w Studio 2 Telewizji Polskiej obrósł legendą i był porównywany do wizyty The Rolling Stones w 1967 roku. Tym, kim w historii rock and rolla jest bowiem grupa Keitha Richardsa i Micka Jaggera, tym szwedzki kwartet stał się dla muzyki pop i disco lat 70. A jak się okazało, zdobyta wtedy sława nie przemija.
Muzyczna fasada
Zespół przyleciał do Polski 7 października 1976 roku, a wokół tego wydarzenia powstało wiele muzycznych legend. Wśród okoliczności mających wpływ na przyjazd wymienia się opublikowanie w dziecięcej gazecie „Świat Młodych" adresu wydawcy zepołu – Polar Music. To wtedy ponad Bałtykiem ruszyła fala listów z Polski z prośbami o koncert. Menedżer grupy Stig Anderson miał być pod ich wrażeniem.
Jedna z plotek mówiła z kolei, że sprawcą wizyty był syn ówczesnego premiera Piotra Jaroszewicza. On sam jednak te wieści dementował. Kolejna historia poświęcona jest tak zwanemu prywaciarzowi, czyli przedstawicielowi prywatnej inicjatywy, który przy okazji pośrednictwa w organizacji koncertu chciał zrobić interes na wymianie dżemu marki Krakus na płyty Szwedów.
Wszystkie źródła potwierdzają, że decydujące znaczenie miał pomysł Dariusza Retelskiego, dyrektora firmy płytowej Wifon, związanej z Telewizją Polską. To on zaproponował przyjazd kwartetu Mariuszowi Walterowi,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta