U kobiet władza leży na ulicy
Tenis jest w punkcie zwrotnym. Iga Świątek i Hubert Hurkacz wymieniani są wśród tych, którzy mogą na tym skorzystać.
Zaczęło się od wielkiej kwarantanny w Melbourne, która nawet z perspektywy minionych miesięcy wciąż wydaje się niezwykła. Fakt, że ponad 250 osób uwięziono na dwa tygodnie w pokojach i wypuszczano tylko na treningi, kazał zupełnie po nowemu interesować się tenisem.
Tematów nie brakowało: gdy pojawiali się kolejni zakażeni, gdy część sportowców po infekcjach została poddana jeszcze bardziej surowej izolacji, gdy ujawniono, że Novak Djoković i parę innych sław miało lepsze warunki pobytu w luksusowym ośrodku w Adelajdzie.
Wielki Szlem zaczął się więc od bogatych w szczegóły relacji w mediach społecznościowych. Poznawaliśmy warunki bytu, słuchaliśmy narzekań na jedzenie i brak wolności, oglądaliśmy pomysły na treningi w czterech ścianach hotelowego pokoju. Ciekawe było to, że nikt nie narzekał na poziom meczów. Forma wykuta w warunkach prowizorki okazała się zaskakująco dobra.
Australian Open był udany, kibice wrócili po krótkim lockdownie na najważniejsze mecze, eksperyment ze zbiorową kwarantanną zakończył się sukcesem, choć myśl o powtórce nikomu nie przychodzi dziś do głowy.
Nieudana pogoń Djokovicia
W Melbourne zaczęła się także próba zdobycia Wielkiego Szlema przez Novaka Djokovicia. Zwycięstwa w Australian...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta