Własność intelektualna w XXI wieku: wiele państw – jeden rynek
Postęp technologiczny i towarzysząca mu transformacja cyfrowa uczyniły ze świata globalną wioskę, również w wymiarze obrotu prawnego. Proces ten nabrał szczególnej dynamiki w ostatnich dwóch latach jako naturalna reakcja na ograniczenia w funkcjonowaniu rynków offline wynikające z pandemii COVID-19.
Innowacyjne przedsiębiorstwa, również te polskie, coraz częściej prowadzą działalność wykraczając poza granice państwa, czy regionu – nierzadko w globalnym wymiarze. Natomiast przewaga konkurencyjna oparta o nowe technologie, innowacje oraz wykorzystanie potencjału online niemal zawsze budowana jest w oparciu o kapitał intelektualny jakim są prawa IP. Wynalazek dotyczący sposobu wytwarzania wodoru i pozyskiwania energii, poufne know-how chroniące instalację odsiarczania spalin, prawa autorskie do oprogramowania zarządzającego bazami przeładunkowymi, czy unikalne wzornictwo dotyczące pojazdów elektrycznych – mogą, z uwagi na ich niematerialny charakter, współistnieć i podlegać ochronie w odniesieniu do tego samego przedmiotu jednocześnie w wielu państwach świata. Z tych też powodów zjawisko „globalizacji obrotu prawnego” obejmuje coraz częściej, a może nawet przede wszystkim, umowy dotyczące praw własności intelektualnej, w tym umów przenoszących prawa IP, umów licencyjnych, czy też szerzej – umów mających za przedmiot transfer technologii.
Dlaczego to w ogóle jest istotne?
Dla zobrazowania znaczenia sygnalizowanych powyżej zagadnień weźmy hipotetyczny przykład współpracy dwóch przedsiębiorców z różnych państw, w ramach której jeden z nich zleca drugiemu wykonanie kompleksowych prac mających na celu zaprojektowanie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta