Mieć plany to myśleć o skutkach
Gdy plan zagospodarowania przestrzennego obejmuje atrakcyjne nieruchomości, może bardzo obciążyć gminę.
O prawnych możliwościach zabudowy terenu rozstrzyga przyjmowany przez gminę miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego, który z zasady nie jest obligatoryjny, ale przepisy ustawy z 27 marca 2003 r. o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym czynią z niego podstawowy instrument gospodarki przestrzennej. Bez niego trudno zmienić sposób użytkowania gruntu lub zlokalizować inwestycję o większej skali. Plan miejscowy ma status aktu prawa miejscowego, który kształtuje treść prawa własności nieruchomości wraz z innymi przepisami prawa (art. 6 ust. 1 ustawy). Ustawodawca, potwierdzając, że każdy ma prawo do zagospodarowania swojej nieruchomości, wyraźnie zastrzega, że te zamierzenia muszą być zgodne z warunkami przyjętymi w planie miejscowym (art. 6 ust. 2 pkt 1). Wydawana w razie braku planu decyzja o warunkach zabudowy ma ograniczenia, jeśli chodzi o dopuszczalność jej wydania dla nowej zabudowy (zasada dobrego sąsiedztwa). Z kolei ustalenia planu miejscowego mogą najpoważniej ograniczać własność nieruchomości. Plan miejscowy może być przyjęty niemal wszędzie, a ograniczenia z niego wynikające sięgają nawet zakazu zabudowy (art. 15 ust. 2 pkt 9 ustawy).
Plan nie rządzi
Cechą charakterystyczną regulacji gospodarowania przestrzenią jest wielość spraw publicznych, które samorząd lokalny bierze pod uwagę, rozstrzygając o przeznaczeniu terenów, warunkach i parametrach ich...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta