Świat wycofuje się z decyzji o wyłączaniu reaktorów
Jednym z symptomów kryzysu energetycznego, z jakim ma do czynienia dziś świat, są kolejne decyzje o anulowaniu decyzji o likwidacji instalacji atomowych. Reaktory dostają drugie życie.
Jestem ekstremalnie zadowolona – mówiła w ostatni piątek podsekretarz energii USA Kathryn Huff, komentując decyzję władz Kaliforni o wydłużeniu działania elektrowni atomowej Diablo Canyon. – Te reaktory mają krytyczne znaczenie dla podtrzymania wysiłków dekarbonizacyjnych kraju, a ich całodobowa produkcja energii będzie wspierać stabilność sieci dla konsumentów w stanie podczas naszej transformacji do zeroemisyjności – podkreślała.
Jeszcze kilka dni wcześniej los Diablo Canyon wcale nie wydawał się taki pewny. Elektrownię budowano u schyłku lat 60., czemu towarzyszyły niemałe kontrowersje – związane choćby z aktywnością sejsmiczną planety w tym regionie. I choć jej reaktory w końcu ruszyły, to mieszkańcy stanu nie darzyli ich miłością: w 2013 r. nikt nie protestował, gdy zamykano drugą z kalifornijskich instalacji,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta