Eksport jest coraz większy, ale perspektywy niejasne
Wszelkie kalkulacje z początku obecnego roku, dotyczące wielkości i kierunków polskiego eksportu, a także asortymentu wysyłanych za granicę towarów, zmieniła agresja Rosji na Ukrainę.
To będzie trudny rok dla polskiego eksportu. Wojna w Ukrainie, dramatycznie szybko rosnąca inflacja, pogłębiające się kłopoty gospodarcze w Europie spowodowane brakami surowców – to wszystko będzie komplikować relacje handlowe polskich eksporterów z zagranicznymi partnerami. Jak podał Polski Instytut Ekonomiczny (PIE), w większości państw unijnych sprzedaż detaliczna w II kwartale 2022 r. spadła, a jeśli wzrosła, to w niewielkim stopniu. Co prawda ewenementem okazała się Polska, gdzie wzrost sięgnął prawie 14 proc., ale było to efektem większej sprzedaży żywności i produktów pierwszej potrzeby spowodowanej napływem uchodźców z Ukrainy, co widać było także na Słowacji. Tymczasem według Miesięcznego Indeksu Koniunktury sytuacja w firmach produkcyjnych w sierpniu w porównaniu z lipcem pogorszyła się, a nastroje przedsiębiorców są najgorsze od lipca 2021 r. – Dla 83 proc. firm produkcyjnych ważną lub bardzo ważną barierę działalności stanowił niepewność sytuacji gospodarczej – podaje PIE.
Zniknęły trzy rynki
Zdaniem Piotra Soroczyńskiego, głównego ekonomisty Krajowej Izby Gospodarczej (KIG), wszelkie kalkulacje z początku roku, dotyczące wielkości, kierunków i asortymentu towarów polskiego eksportu, zmieniła agresja Rosji na Ukrainę. – Trzy istotne dla nas kraje jakby przestały...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta