Najsilniejsi finansowo gracze będą utrzymywać produkcję mieszkań
Spowolnienie i wysokie stopy nie będą trwać wiecznie, trzeba je przeczekać – mówi Zbigniew Juroszek, prezes Atalu.
W ciągu ośmiu miesięcy 2022 r. sprzedaliście 1578 mieszkań, z czego w I półroczu 1340, o 35 proc. mniej niż rok wcześniej. Lipiec i sierpień to w sumie 247 mieszkań, tymczasem aby zrealizować całoroczny plan rzędu 2,5 tys., musielibyście w ostatnich czterech miesiącach sprzedawać średnio prawie 230 lokali. Liczycie więc na poprawę koniunktury jesienią?
W całym roku nastawiamy się na sprzedaż ok. 2 tys. mieszkań, spodziewamy się pewnego powakacyjnego odbicia sprzedaży, ale bez fajerwerków. Jaki jest rynek, każdy widzi.
Dane GUS za lipiec pokazują załamanie produkcji mieszkań w skali kraju względem wcześniejszych miesięcy. Część giełdowych deweloperów mówi wprost o cięciu inwestycji. Tymczasem wy zapowiadacie, że będziecie realizować wewnętrzny harmonogram i najwyżej mieć większy zapas. Czy to nie ryzykowna strategia?
Rynek deweloperski jest w Polsce mocno rozdrobniony. Najmniejsze firmy rzeczywiście koncentrują się na kończeniu uruchomionych wcześniej projektów i nie planują rozpoczynania nowych. Średni gracze też ograniczają aktywność. Najwięksi, w tym Atal, odpowiadają za 20 proc. rynku. Niski popyt nie będzie trwać wiecznie, a za dwa, trzy lata okaże się, że podaż mieszkań jest niższa o połowę. Mamy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta