Katastrofa energetyczna szansą dla Europy i Polski?
Kryzys energetyczny jest dobrze znany starszym mieszkańcom Europy. Przed około 50 laty, w latach 70. ubiegłego wieku, dotknął on niemal wszystkich krajów na kontynencie. Przyczyną był wzrost cen paliw, głównie ropy naftowej. By zaradzić obecnym paliwowym turbulencjom, potrzebna będzie realna zmiana i śmielsze sięgnięcie po nowe źródła energii – mówią eksperci.
Sytuacja jest dziś podobna do tej sprzed półwiecza – uważa prof. dr hab. inż. Tadeusz Juliszewski z Wydziału Inżynierii Produkcji i Energetyki Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie. Zdaniem profesora od dawna były znane geopolityczne przyczyny obecnych problemów paliwowych. – Samowystarczalność energetyczna każdego kraju – nawet jeśli jest partnerem w takich grupach państw jak Unia Europejska – powinna być priorytetem w polityce energetycznej. Polityka samowystarczalności energetycznej naszego kraju i Unii Europejskiej nie uwzględniała nieprzewidywalnego zachowania producentów paliw ani naturalnych zakłóceń w dostawach surowców – podkreśla prof. Tadeusz Juliszewski.
Sytuację dodatkowo skomplikowały geopolityczne i gospodarcze skutki wojny w Ukrainie.
– Polska nie planowała przedłużać kontraktu jamalskiego na dostawy gazu z Rosji po jego zakończeniu – podkreśla Dominika Taranko, dyrektorka Forum Energii Związku Przedsiębiorców i Pracodawców. Jednak po 1 stycznia 2023 r. rosyjski gaz miał w założeniu nadal płynąć połączeniami gazowymi z Europy Zachodniej. Sytuacja zmieniła się po wybuchu wojny w Ukrainie. – W sytuacji całkowitego wstrzymania dostaw gazu do Europy, jeśli na Starym Kontynencie go zabraknie, możemy to odczuć również w Polsce – ostrzega Dominika Taranko.
Z kolei w kryzysie węglowym istotną rolę odgrywa mobilizacja odbiorców tego surowca,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta