Nowoczesne sądy muszą być „user friendly”

Warto rozważyć modernizację organizacji sądowej uwalniającą od pracochłonnych czynności, wspomagającą działalność orzeczniczą efektywniejszą legislacją, a nade wszystko digitalizację biurowości, akt i korespondencji.

Termin „przyjazne użytkownikowi”, czyli „user friendly”, wymyślili Amerykanie. Nie bez powodu – bo żyją w państwie, w którym wolność gospodarcza i konkurencja są niezwykle ważne. Aby temu podołać, trzeba się bardzo starać, a uzyskanie przewagi konkurencyjnej jest bardzo trudne – lider musi oferować coś naprawdę wyjątkowego. Dzięki takim warunkom i motywacji to w USA powstało wiele rzeczy, które zadziwiają świat. Jednym ze sposobów tworzenia nieznanej wcześniej jakości i użyteczności jest filozofia produktów „przyjaznych użytkownikowi”. Poczynając od definicji:

∑ przyjazny użytkownikowi (ang. user friendly) 1. w informatyce odnosi się do sprzętu komputerowego lub oprogramowania, które mają być łatwe w obsłudze, zwłaszcza dla niedoświadczonego użytkownika; 2. w znaczeniu potocznym tak mówi się o rzeczach łatwych w obsłudze, przystępnych, poręcznych, wręcz intuicyjnych, czyli zdolnych do opanowania bez instrukcji.

Przyjazny użytkownikowi: to podejście zaczęło się od informatyki, ponieważ w stworzonym przez nią wirtualnym świecie rozpoczęła się rewolucja – urządzenia dostosowują się do użytkownika. Dotąd było odwrotnie – człowiek dostosowywał się do swojego otoczenia, a korzystając z pomocy zwierząt, narzędzi, a potem maszyn, musiał umieć je obsługiwać. Próby używania niezgodnie z ich cechami prowadziły do niepowodzenia i uczyły pokory. Stąd nonszalancja, z jaką podchodzili do...