Drogo na wielkanocnym stole
Niemal każde kolejne święta za sprawą inflacji są najdroższe w historii. Problem w tym, że obecnie ceny rosną wyjątkowo szybko – mówi Jakub Olipra, starszy ekonomista Credit Agricole Bank Polska.
Znów słyszymy, że nadchodzące święta będą najdroższe w historii. Żywność bardzo w ciągu ostatniego roku zdrożała.
Nie jest zaskoczeniem, że będą to rekordowo drogie święta. Trzeba jednak pamiętać, że niemal każde kolejne święta są najdroższe w historii. Poprzednie również takie były i te w przyszłym roku najprawdopodobniej również będą rekordowo drogie. Przez ostatnie 20 lat tylko trzy razy mieliśmy sytuację, kiedy ceny żywności w Święta Wielkanocne były niższe niż przed rokiem. Ceny na ogół sukcesywnie rosną z roku na rok i o ile jest to niewielki wzrost, o tyle nie stanowi on powodu do niepokoju. Problem w tym, że obecnie ceny rosną wyjątkowo szybko. W lutym dynamika cen żywności i napojów bezalkoholowych wyniosła aż 24 proc. w ujęciu rocznym. Co więcej, to jest średnie tempo wzrostu cen. Są produkty, które drożeją o wiele silniej.
Przyjrzyjmy się temu, co będzie się działo w tym roku na naszych wielkanocnych stołach. Jaja, symbol tych świąt, mocno zdrożały.
Rzeczywiście, jest to obecnie jeden z najsilniej drożejących produktów spożywczych. Wynika to z szeregu czynników. Pierwszą przyczyną są bardzo wysokie ceny pasz, co w znacznym stopniu wynika z napiętej sytuacji popytowo-podażowej na światowym rynku zbóż i roślin oleistych, którą dodatkowo pogorszyła wojna w Ukrainie. Drugą przyczyną są wysokie ceny...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta