Moje wojny i wojenki
Po połajankach od domagających się „darmowego kredytu” frankowiczów za porównanie w zeszłym tygodniu na liczbach obciążeń ich i złotówkowiczów zrobiłem sobie podsumowanie, komu jeszcze się przez minione lata naraziłem.
I mi wyszło, że naraziłem się zwolennikom:
* keynesizmu, zdaniem których wszystko można wyprodukować pod warunkiem, że ktoś to kupi, więc trzeba prowadzić odpowiednią politykę monetarną – nawet kosztem inflacji, którym to sposobem skumulowana inflacja za trzy lata przekroczyła 30 proc.
* tzw. fiat money, dzięki którym banki „wypłukują pieniądze z powietrza”;
* ustawy o szczególnym uregulowaniu stosunków kredytowych z 1989 r., dzięki...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta