Dekoniunktura i inflacja pogrążają polskie meble
Spadek sprzedaży, także na rynkach eksportowych, drożejące drewno z Lasów Państwowych, do tego hojne podwyżki minimalnej pensji – to wszystko mocno bije w polskie meblarstwo.
Jeszcze zeszłoroczne dane o sprzedaży polskich mebli nie zapowiadały nieszczęścia: 54 mld zł to wciąż niezły wynik. A 11-proc. wzrost wartości wytworzonych sprzętów w stosunku do 2021 r. świadczyłby, że ten eksportowy sektor świetnie się broni.
– Nic bardziej mylnego – mówi Maciej Formanowicz, szef rady nadzorczej giełdowych Fabryk Mebli Forte. – Już w zeszłym roku ostrzegaliśmy, że sprzedaż większości kategorii polskich mebli mocno spada. Branża słabnie, bo cała gospodarka jest w tarapatach, a nadciągające w naszej eksportowej branży poważne kłopoty wymagają uwagi i wsparcia rządu. Jednak zajęci wyborami politycy nie znaleźli czasu na poważną rozmowę o gospodarce – narzeka Formanowicz.
Dziś już wiadomo, że polskie meblarstwo zsuwa się w światowych rankingach: straciło drugą pozycję po Chinach w gronie liderów globalnego eksportu mebli i znalazło się jako nr 4 poza „pudłem”. Wyprzedzili je Niemcy i Wietnam,
Założyciel Forte ma swoją teorię, dlaczego tak się stało: – Gdy słabnie globalna koniunktura, i to naraz na wielu rynkach, w interesie państwa i budżetu jest wspieranie w sposób rozsądny i przemyślany rodzimych przedsiębiorców! – mówi Formanowicz.
Zwraca uwagę, że gdyby któryś z decydentów z samej góry naprawdę wsłuchiwał się w głos przedsiębiorców, być może...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta