Dzieci w miejscu pracy mają swoje plusy
Skoro państwo stawia na rodzinę, to niech to pokaże. Wzorem korporacji w Sejmie powinny być kluby dziecięce – mówi Barbara Godlewska-Bujok z UW.
Posłanka Aleksandra Gajewska przyszła do Sejmu z dzieckiem, co wywołało niemałe poruszenie wśród osób komentujących, szczególnie w mediach społecznościowych. Czy prawo zabrania zabierania dzieci do pracy?
Przede wszystkim należy zaznaczyć, że posłanka nie jest pracownikiem. Regulacje zawarte w kodeksie pracy jej zatem nie dotyczą. A nawet gdyby było inaczej, to i tak nie ma w nim przepisów, które regulowałyby kwestie obecności dzieci w pracy. Co ciekawe, ustawa o wykonywaniu mandatu posła i senatora w ogóle jest ślepa na rodzicielstwo.
Można więc robić w tej kwestii, co się chce?
Fakt, iż nie obowiązują żadne formalne obostrzenia, nie oznacza całkowitej dowolności. Nie można lekceważyć choćby zasad bezpieczeństwa i higieny pracy. Poza tym powinniśmy kierować się zdrowym rozsądkiem. Przemyśleć, czy obecność dziecka pozwoli nam na wykonywanie obowiązków zawodowych. Wiele zależy od charakteru...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta